„Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, aby szukać i zbawić to, co zginęło”.
Ew. Łukasza 19,10
ZGUBIONY
W wypełnionej po brzegi sali, gdzie głoszona była dobra nowina o miłości Bożej
, mały chłopczyk odłączył się niepostrzeżenie od swojej mamy.
Zatroskana matka szukała długo swojego synka , nie mogła jego jednak odnaleźć.
Ostatecznie, pełna niepokoju zwróciła się z prośbą do
przemawiającego , który wołał dziecko po
imieniu. Daremnie – nikt się bowiem nie zgłaszał.
Po zakończeniu
zgromadzenia znaleziono małą zgubę, beztrosko siedzącą na ławce. Zapytano jego ze zdumieniem:
Jak mogłeś nie odpowiadać , gdy wołano cię po imieniu?
– Och, przecież nie byłem zgubiony – odpowiedział.
Pomyślałem, że chodzi o jakiegoś innego Bartosza .
Jest wiele dzieci i dorosłych ludzi, którzy myślą podobnie jak ten chłopczyk,
gdy Bóg ich nawołuje. Gdy słyszą nawoływanie
do odwrócenia się od grzesznego życia i zwrotu do Boga ,
sądzą, że apel ten ich nie dotyczy
To wyraz cudownej dobroci, gdy wielki Bóg zadaje sobie taki trud , nawołując swe dzieci, by pozwoliły Mu się ratować!
Z natury – z grzesznego życia należymy do zgubionych,
dla których przyszedł Zbawiciel – Pan Jezus Chrystus
Modlitwa
Boże czy ty wołasz i mnie ? Czy taki człowiek jak ja jest Tobie Potrzebny?
Daj mi oczy i uszy otwarte abym mógł uwierzyć że mnie Kochasz i że jestem więcej warty w twoich oczach
W imieniu Jezusa Amen