W kierunku Ojca
Nigdy nie była prostą ma droga,
Którą latami szedłem przed siebie.
Nie była łatwa pełna zakrętów
Miejsca niemiałem, nie znałem ciebie
Bo nie wiedziałem kim ty jesteś.
Imię twe znałem ze słyszenia,
Dzisiaj poznałem czym jest twa miłość,
I zrozumiałem ze wszystko zmienia.
Twe imię Jezu, dziś mnie prowadzi,
Prostuje drogi otwiera oczy,
Sił mi dodaje by iść do przodu.
Gdyś ty jest ze mną, Nieznam już trwogi,
Z uśmiechem kroczę dziś do przodu,
Twe słowa rozświetlają mroki,
I chcę byś zawsze mnie prowadził
By tylko z tobą , iść do Ojca…
Jacek Lepsik