You are currently viewing Pycha jest grzechem posiadającym bardzo wiele obliczy

Pycha jest grzechem posiadającym bardzo wiele obliczy

Pycha jest grzechem posiadającym bardzo wiele obliczy, warto jednak zwrócić uwagę na jedno z nich, którym jest uznawanie własnych słabości i ograniczeń.
Człowiek pyszny nie jest w stanie ich uznać, a tym samym nie jest w prawdzie, która wyzwala [J 8:32].
Biblia pokazuje, że pokora wielkich mężów Bożych wyrażała się między innymi w uznaniu własnych ograniczeń i słabości, czytamy:

2M 4:10  A Mojżesz rzekł do Pana: Proszę, Panie, nie jestem ja mężem wymownym, nie byłem nim dawniej, nie jestem nim teraz, odkąd mówisz do sługi swego, jestem ciężkiej mowy i ciężkiego języka.

1Krn. 17:16-18  Wtedy poszedł król Dawid, usiadł przed Panem i rzekł: Kimże ja jestem Panie, Boże, a czym mój dom, że mnie przywiodłeś aż dotąd? Lecz mało tego jeszcze było w oczach twoich, Boże, więc dałeś domowi twego sługi obietnice na daleką przyszłość i dałeś mu oglądać przyszłe pokolenia ludzkie, Panie, Boże! Cóż tedy ma ci jeszcze Dawid do powiedzenia za taką chwałę twego sługi, wszak Ty znasz swego sługę.

1Kor 15:9  Ja bowiem jestem najmniejszym z apostołów i nie jestem godzien nazywać się apostołem, gdyż prześladowałem Kościół Boży.

Ludzkie ograniczenia możemy podzielić zasadniczo na 3 kategorie a mianowicie: duchowe, umysłowe (umiejętności) i cielesne.
Ograniczenia duchowe, wynikają z naszego stopnia bycia „ w Panu” wiary, zaufania i doświadczenia z Bogiem, toteż napisano:

Rzym. 12:3  Powiadam bowiem każdemu spośród was, mocą danej mi łaski, by nie rozumiał o sobie więcej, niż należy rozumieć, lecz by rozumiał z umiarem stosownie do wiary, jakiej Bóg każdemu udzielił.

Powoduje to, że osoba będąca jeszcze dzieckiem ma się za co najmniej młodzieńca, przez co się nie uczy tylko chce nauczać innych często nie rozumiejąc tego co mówi i  twierdzi  [1Tym 1:7]. W efekcie taka osoba nigdy się nie rozwinie i na zawsze pozostanie dzieckiem, chodź będzie uważać, że jest już ojcem.
Ten rodzaj pychy może objawiać się np. poprzez objaśnianie innym z wyższością czegoś czego sami nie poznaliśmy lub też dotykaniu się tematów, do których nie mamy prawa się zabierać. W efekcie osoby takie ponoszą przez swą pychę szkodę:

Dz.19:14-16  A było siedmiu synów niejakiego Scewy, arcykapłana żydowskiego, którzy to czynili. A odpowiadając zły duch, rzekł im: Jezusa znam i wiem, kim jest Paweł, lecz wy coście za jedni? I rzucił się na nich ów człowiek, w którym był zły duch, przemógł ich i pognębił, tak iż nadzy i poranieni uciekli z owego domu.


2Krn.26:16-21  Gdy zaś doszedł do potęgi, wzbiło się w pychę jego serce ku własnej jego zgubie i sprzeniewierzył się Panu, Bogu swemu. Wszedł mianowicie do przybytku Pańskiego, aby złożyć ofiarę z kadzidła na ołtarzu kadzenia. Za nim poszedł kapłan Azariasz, a z nim osiemdziesięciu kapłanów Pana, ludzi śmiałych, którzy wystąpili przeciwko królowi Uzzjaszowi, mówiąc do niego: Nie twoja to rzecz, Uzzjaszu, składać ofiary z kadzidła Panu, rzecz to kapłanów, synów Aarona, którzy są poświęceni na to, by kadzić. Wyjdź z przybytku, gdyż dopuściłeś się zniewagi, a nie przyniesie ci to chwały przed Panem, Bogiem.  Uzzjasz rozgniewał się, a miał właśnie w ręku kadzielnicę do kadzenia. A gdy tak gniewał się na kapłanów, wystąpił trąd na jego czole wobec kapłanów w świątyni Pańskiej przy ołtarzu kadzenia.  Gdy arcykapłan Azariasz zwrócił się ku niemu, jak również wszyscy kapłani, oto trąd był na jego czole; wypchnęli go więc stamtąd, zresztą on sam śpiesznie wyszedł, gdyż Pan go nawiedził.  I był król Uzzjasz trędowaty aż do swojej śmierci, i mieszkał w domu odosobnionym dla trędowatych, gdyż był wyłączony z świątyni Pańskiej, a Jotam, jego syn, sprawował zwierzchnictwo nad pałacem królewskim i sądził prosty lud.

Drugi obszar, w którym często nie akceptujemy swoich ograniczeń to nasz umysł wraz z umiejętnościami. Czy uznaję, że czegoś mogę nie rozumieć, że mogę nie umieć śpiewać, napominać zachęcać, wyjaśniać itd. Czy gdy ktoś sugeruje mi moje ograniczenie w danym obszarze obrażam się, czy też  jest to dla mnie sygnał, że powinienem zająć się czymś innym lub bardziej się do tego przyłożyć.
Trzeci obszar to ograniczenia ciała, czy uznaję to, że moje ciało ma swoje biologiczne ograniczenia wynikające z jedzenia picia, ilości snu wieku czy stanu zdrowia.
Czy jeśli chciałbym powstrzymać SIĘ od jedzenia  od razu przez kilka dni, jest to właściwe? Czy gdy będąc chorym chce  na siłę udowodnić, że jestem identyczny jak zdrowy,  to jest to właściwe? Czy jeśli po wielu godzinach bez snu  zamierzam prowadzić w nocy samochód bez wcześniejszego odpoczynku, to jest to właściwe?

Brak uznawania własnych ograniczeń w dziedzinie ducha, umiejętności czy ciała powinien być dla nas znakiem, że jest w nas jeszcze pycha. Nasze agresywne reakcje w stosunku do osób, które zwracają nam uwagę na nasze ograniczenia również powinny nas niepokoić.
Pycha jest tym co skutecznie uniemożliwia nam poznawanie Boga:

2Kor 10:4-5  Gdyż oręż nasz, którym walczymy, nie jest cielesny, lecz ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim też unicestwiamy złe zamysły i wszelką pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga, i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Chrystusowi

Przyp. 16:18  Pycha chodzi przed upadkiem, a wyniosłość ducha przed ruiną.