Było to daleko stąd na pewnej farmie.
Któregoś dnia osioł farmera wpadł do głębokiej studni.
Zwierzę wyło żałośnie godzinami , podczas gdy farmer zastanawiał się,
co zrobić.
W końcu farmer zdecydował. Zwierzę było stare a
studnię i tak trzeba było zasypać. Nie warto było wyciągać z niej osła.
Zwołał wszystkich swoich sąsiadów do pomocy.
Wzięli łopaty i zaczęli zasypywać studnię śmieciami i ziemią.
Z początku osioł zorientował się, co się dzieje i zaczął głośniej wyć przerażony.
Nagle, ku zdumieniu wszystkich ,osioł uspokoił się.
Kilka łopat później farmer zajrzał do studni. Zdumiał się tym, co zobaczył.
Za każdym razem, gdy kolejna porcja śmieci spadała
na ośli grzbiet, ten robił coś niesamowitego.
Otrząsał się i wspinał o krok ku górze.
W miarę, jak sąsiedzi farmera sypali śmieci i ziemię na
zwierzę , ono otrzepywało się i wspinało o kolejny krok.
Niebawem wszyscy ze zdumieniem
zobaczyli, jak osioł przeszedł przez krawędź studni i szczęśliwy, oddala się !
Życie będzie zasypywać Cię śmieciami , każdym rodzajem kłopotów i brudów, kim kolwiek jesteś .
Sposób, aby wydostać się z dołka, to otrząsnąć się i zrobić krok w górę.
Każdy z naszych kłopotów
to jeden stopień ku duchowej wolności ,
krok ku wzmocnieniu naszego zaufania do Jezusa Chrystusa.
Może czasami „jesteśmy powaleni, ale nie pozwólmy się pokonać !