Był sobie pewien bardzo optymistyczny farmer, który każdy kolejny dzień witał słowami:

“Dzień dobry,  Boże, co za wspaniały poranek !”

Mieszkał on nieopodal innego farmera , który każdego dnia budził się ze  słowami:

“Dobry Boże, znowu ranek…?”

Tam, gdzie mężczyzna jeden widział możliwości, drugi widziała problemy.

Gdzie jeden był radosny, drugi  był  zniechęcony.

Jednego poranka mężczyzna zawołał:

“Spójrz na to piękne niebo! Czy widziałaś wspaniały wschód  słońca?”

“Tak,” odrzekł drugi.

“Z pewnością będzie tak gorąco, że wszystko uschnie!”

W czasie popołudniowego deszczu, pierwszy zauważy;

“Czyż to nie wspaniałe? Bóg poi dzisiaj  naszą kukurydzę!”

“I jeśli wkrótce nie przestanie, to będziemy żałować, że nie wzięliśmy ubezpieczenia przeciwpowodziowego!” odparł drugi.

Przekonany, że wciąż jakoś uda mu się zaszczepić nieco optymizmu i zadowolenia w sąsiedzie,  kupił wspaniałego psa. Był to bardzo niezwykły pies; drogi, wytresowany i utalentowany. Zwierzę było w istocie niezwykłe. Mógł on wykonywać najdziwniejsze sztuczki, które zdaniem farmera na pewno wzbudziłyby podziw sąsiada.

Zaprosił więc go na pokaz.  “Aport!” zawołał gospodarz, rzucając patyk do jeziora.

Pies udał się w pogoń za patykiem do  wody, złapał patyk przyniósł go właścicielowi.

“Co o tym myślisz?”   zapytał z uśmiechem.

“Co to za pies?” odrzekł drugi . “czy on potrafi pływać ?”

A jak jest z nami ? ; Apostoł Piotr gdy był więziony i nie wiedział jeszcze co go czeka a mimo to mówił  wskazując;

Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się!    Niech będzie znana wszystkim ludziom wasza wyrozumiała łagodność: Pan jest blisko! O nic się już zbytnio nie troszcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem!  A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.

Według  Pawła do  Filipian  4,4-7