You are currently viewing Rywalizacja a pokora

Rywalizacja a pokora

Ewangeliia według Św. Jana 13 rozdział od 1 ? 16 wiersza

I oto nadszedł wieczór poprzedzający święto Paschy. Jezus wiedział, że będzie to Jego ostatnia noc na Ziemi, przed odejściem do Ojca. Już w czasie wieczerzy diabeł podszepnął Judaszowi Iskariocie (synowi Szymona), aby tej właśnie nocy zdradził Jezusa.

Świadomy tego, że Ojciec wszystko Mu powierzył i że od Niego przyszedł i do Niego odchodzi, Jezus wstał od stołu, zdjął szatę i przepasał ręcznikiem swe biodra. Potem nalał wody do miski i umył swym uczniom stopy, wycierając je ręcznikiem, którym był opasany. Kiedy przyszła kolej Szymona Piotra, ten zawołał:

? Mistrzu, nie powinieneś myć moich nóg!

? odpowiedział Jezus; ? Trudno ci teraz pojąć, dlaczego tak czynię ? ale kiedyś to zrozumiesz.

? O, nie! ? protestował Piotr. ? Nigdy się na to nie zgodzę, abyś mył mi nogi.

?Piotrze Jeśli tego nie zrobię, nie będziesz mógł się do mnie przyznawać ? odrzekł Jezus.

? W takim razie umyj nie tylko moje nogi , ale i ręce i głowę! ? wykrzyknął Piotr.

Jezus odpowiedział: ? Kto się już kąpał, powinien jeszcze tylko umyć nogi, a będzie całkiem czysty. Wy jesteście już czyści, ? jednak nie wszyscy!? ? Jezus wiedział bowiem, kto Go zdradzi, dlatego właśnie powiedział: ?Nie wszyscy jesteście czyści”.

Przed Ostatnią Wieczerzą, Jezus i jego 12 uczniów przebywało w podróży do Jerozolimy. Jakub i Jan zwrócili się do Niego: „Spraw nam to, abyśmy siedzieli w chwale twojej, jeden po prawicy twojej, a drugi po lewicy” (Mar. 10:37). Z opisu ewangelisty dowiadujemy się, że pozostali nie byli zadowoleni z postawy Jakuba i Jana (werset 41). ” Ale Jezus przywoławszy ich, rzekł do nich: .

Wiecie, że ci, których uważa się za władców narodów, nadużywają swej władzy nad nimi, a możni ich rządzą nimi samowolnie. Lecz nie tak ma być między wami, ale ktokolwiek by chciał być między wami wielki, niech będzie sługą waszym. I ktokolwiek by chciał być między wami pierwszy, niech będzie sługą wszystkich. . Albowiem Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono lecz by służyć i oddać swe życie na okup za wielu” Mar. 10:42-45)

strzelanieJezus z miłości zgromił rywalizacje i chęci dominacji , jakie zaczęły się budzić pomiędzy apostołami. Być może taka postawa wywołana był dobrymi intencjami Jakuba i Jana. Jednakże przyświecał im cel pozycji w wietrzności obok Jezusa . Bez względu jednak na motyw, Pan powiedział swym uczniom, że najwierniejsi słudzy dostąpią wywyższenia .

Uczniowie przebywali z Jezusem przez trzy i pół roku jego służby, to jednak nadal nie przejawiali oni ducha bezinteresowności. Jezus zdawał sobie sprawę z tego, że wkrótce nadejdzie czas, gdy chęć dominowania nad ciałem Chrystusowym przyniesie swe owoce w postaci ukształtowani się systemu panowania jakim jest dziś system kościelny. . Starał się uzmysłowić apostołom, jak bardzo niebezpieczny jest to kierunek i jak sprzeczne z Jego charakterem. Napomnienie wygłoszone w czasie wędrówki do Jerozolimy nie wystarczyło, aby stłumić ducha rywalizacji.

Dyskusja na temat kto jest ważniejszy rozgorzała w czasie Ostatniej Wieczerzy (według Ew. Łuk. 22: )

A gdy umył im nogi, przyodział się znowu w swą szatę, usiadł z nimi i zapytał: Czy rozumiecie , co uczyniłem ? Nazywacie mnie Mistrzem i Panem i macie rację, bo jestem Nim. Skoro więc ja, wasz Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi i wy powinniście myć je sobie nawzajem. Jezus kończąc powiedział ;Dałem wam tym przykład: Postępujcie wobec siebie tak, jak ja postąpiłem

W istocie tak właśnie jest: nigdy sługa nie przewyższa swego pana, a posłaniec nie jest ważniejszy od tego, kto go wysłał. Oto wiecie już teraz wszystko. Postępujcie zgodnie z tym, czego się nauczyliście, a będziecie błogosławieni.

Nauką z tego płynącą jest taka, że Chrześcijanie winni okazywać sobie gesty prostych, praktycznych przysług w służbie dla siebie nawzajem. Być może, umywanie stóp będzie takim praktycznym wyrazem tej służby w niektórych regionach świata i kręgach kulturowych ,w Ameryce Północnej ale w Europie obmywanie nóg nie jest przyjętym gestem okazywania gościnności, jak miało to miejsce za czasów Jezusa. Według mnie , nauką jaką Bóg chce przekazać swym naśladowcom jest zachęta do okazywania postawy służebności, a nie nakaz fizycznego mycia czyichś stóp. Prawdziwa pokora dzieje się wtedy kiedy polegamy całkowicie na Bogu w każdej sytuacji. Prawdziwa pokora dzieje się wtedy kiedy akceptujemy swoje słabości i zalety i potrafimy żyć w świetle tego co Bóg mówi o nas a nie ludzie. Ostatecznie prawdziwa pokora ujawnia się wtedy kiedy zapominamy o sobie samych, rozkochujemy się w Bogu i służymy innym ludziom…