Mija 366 dzień i znowu trzeba wymienić kalendarz

Gdyby wam się nie podobało służyć Panu, rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie, czy bóstwom, którym służyli wasi przodkowie po drugiej stronie Rzeki, czy też bóstwom Amorytów, w których kraju zamieszkaliście. Ja sam i mój dom służyć chcemy Panu. Księga Jozuego 24:15

CZYM JEST CZAS? – Pytanie to jest bardzo proste, ale odpowiedź nie jest już taka oczywista i łatwa. Wielu intelektualistów miało kłopot, z określeniem, co to jest czas. Aureliusz Augustyn z Hippony napisał kiedyś takie zdanie: Czymże jest czas? Jeśli nikt mnie o to nie pyta, wiem. Jeśli pytającemu usiłuję wytłumaczyć, nie wiem?.

Lew Tołstoj dostrzegł, że czas teraźniejszy istnieje pomiędzy przeszłością, a przyszłością: Przeszłości już nie ma, przyszłość jeszcze nie nadeszła. Cóż więc jest? Tylko to miejsce, gdzie spotykają się przeszłość z przyszłością. Wydawać by się mogło, że miejsce to jest niczym, a tymczasem w tym właśnie miejscu upływa całe nasze życie.

(więcej…)

Czytaj dalejMija 366 dzień i znowu trzeba wymienić kalendarz

Czy nasze życie jest stratą czasu?

Dwóch pacjentów leżało na sąsiednich łóżkach w sali szpitalnej. Jeden z nich to młody, dwudziestoletni mężczyzna, cierpiący na poważną chorobę serca, a drugi – starszy pan, będący już niemal u kresu swego życia. Ten ostatni odwrócił się do młodego człowieka, pragnąc w kilku słowach dodać mu odwagi: „Spójrz, młody człowieku, mam siedemdziesiąt lat i przez te lata miałem wystarczająco dużo czasu, aby przemyśleć pewne sprawy. Myślałem nad tym bardzo długo i doszedłem do wniosku, że to nie ma znaczenia, czy umieramy w wieku dwudziestu, czy siedemdziesięciu lat. Życie po prostu nie jest tego warte, aby żyć”. Słowa starca przepełniało gorzkie uczucie rozczarowania.

(więcej…)

Czytaj dalejCzy nasze życie jest stratą czasu?

5 zasad

Sola scriptura (Tylko Pismo)

Sola scriptura oznacza, że Biblia jest jedynym źródłem doktryny chrześcijańskiej, dostępnym dla wszystkich. Biblia jest bezpośrednim i jedynym przesłaniem Boga dla ludzi i nie wymaga żadnych dodatkowych interpretacji i dodatków. Wyznania przyjmujące tę zasadę, odrzucją, co do zasady, pozabiblijną tradycję jako źródło wiary. Zasada sola scriptura jest jednym z instrumentów bezpośredniego kontaktu Boga z ludźmi. To stwierdzenie jest przeciwne naukom prawosławia, anglikanizmu i katolicyzmu, które głoszą, że Biblia może być autentycznie interpretowana tylko przez tradycję apostolską i sobory Kościoła.

Sola fide (Tylko wiara)

Sola fide jest podstawą teologii usprawiedliwienia przez wiarę i zasadą ustanowioną bezpośrednio przez Boga. Tylko wiara, a nie dobre uczynki, są podstawą do usprawiedliwienia człowieka przed Bogiem (chociaż w tradycyjnym protestantyzmie wierze zawsze towarzyszą dobre uczynki jako jej skutek). Doktryna: „Wiara przynosi usprawiedliwienie i dobre uczynki” jest przeciwna katolickiej doktrynie: „Wiara i dobre uczynki przynoszą usprawiedliwienie”. Usprawiedliwienie jest rozumiane jako przekazanie zasług Chrystusa grzesznikom. Zasada „Sola fide” neguje wrodzoną prawość człowieka, która bez wiary w Chrystusa i bez udziału jego prawości jest bezskuteczna. Marcin Luter uznał tę zasadę za „podstawę istnienia Kościoła” (articulus stantis et cadentis ecclesiae).

(więcej…)

Czytaj dalej5 zasad

W oczekiwaniu na Święta

Iz. 7,14: Dlatego sam Pan da wam znak: Oto panna pocznie i porodzi syna, i nazwie go imieniem „Immanuel”, co znaczy ” Bóg z nam i”.

Iz. 9,5–6: Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.  Potężna będzie władza i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie, gdyż utrwali ją i oprze na prawie i sprawiedliwości, odtąd aż na wieki. Dokona tego żarliwość Pana Zastępów.

Łukasza 1:41-55 A gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Marii, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, i Elżbieta napełniona została Duchem Świętym,  i zawołała donośnym głosem i rzekła: Błogosławiona ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota twego. A skądże mi to, że matka mojego Pana przyszła do mnie?   Bo oto, gdy dotarł do uszu moich głos pozdrowienia twego, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie.   I błogosławiona, która uwierzyła, że nastąpi wypełnienie słów, które Pan do niej wypowiedział. I rzekła Maria : Wysławiam Pana z głębi duszy! Bóg, Mój Zbawiciel, radością przepełnia mojego ducha, bo wejrzała pokorę swojej służebnicy.Odtąd błogosławioną będą mnie nazywać wszystkie pokolenia,

gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,
święte jest Jego imię, a miłosierdzie Jego z pokolenia na pokolenie, dla tych, którzy się Go boją.
Potężnych czynów dokonał swoim ramieniem, zniweczył zamiary pysznych powzięte w ich sercach, Strącił władców z tronów, a pokornych wywyższył, głodujących nakarmił do syta, a bogatych pozbawił wszystkiego.
Przyszedł z pomocą swemu swojemu ludowi, pamięta bowiem o swoim miłosierdziu.

(więcej…)

Czytaj dalejW oczekiwaniu na Święta

„Paweł, więzień Chrystusa Jezusa…” (Flm. 1:1).

Wspaniałą rzeczą jest być więźniem Pana, ponieważ w naszych więzach znajdujemy wolność. W naszej słabości znajdujemy siłę. W naszej głupocie znajdujemy mądrość. W naszym ubóstwie znajdujemy powodzenie. Tracąc wszystko, znajdujemy wszystko. Oddając wszystko, dziedziczymy wszystko. Akceptując wyrok śmierci, znajdujemy Życie Pana.( Rzymian 14:7)

(więcej…)

Czytaj dalej„Paweł, więzień Chrystusa Jezusa…” (Flm. 1:1).

W podązaniu za głosem Serca

W podązaniu za głosem Serca. Według Łukasza 14,25-33

A szły z Jezusem wielkie tłumy. On zwrócił się i rzekł do nich: „ Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: «Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć». Albo który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestoma tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem.”

(więcej…)

Czytaj dalejW podązaniu za głosem Serca

Jednego dnia…

Czy umiemy dziękować za to co mamy….

Jednego dnia, mały motyl zaczął wykluwać się z kokonu; człowiek usiadł i przyglądał się jak motyl przeciska swoje ciało przez ten malutki otwór.

I wtedy motyl jakby się zatrzymał. Tak jakby zaszedł tak daleko jak mógł i dalej już nie miał sił.

Więc człowiek postanowił mu pomóc: wziął nożyczki i rozciął kokon.

Motyl wyszedł dalej bez problemu. Miał za to wątłe ciało i bardzo pomarszczone skrzydła.

Człowiek kontynuował obserwacje, ponieważ spodziewał się, że w każdej chwili skrzydła motyle zaczną grubieć, powiększać się dzięki czemu motyl będzie mógł odlecieć i zacząć żyć.

(więcej…)

Czytaj dalejJednego dnia…