You are currently viewing Musiała komuś powiedzieć.

Musiała komuś powiedzieć.

Niewiasta tymczasem pozostawiła swój dzban, pobiegła do miasta i powiedziała ludziom:
Chodźcie, zobaczcie człowieka, który powiedział mi wszystko, co uczyniłam; czy to nie jest Chrystus?
Chodźcie zobaczcie człowieka, który powiedział mi wszystko, co zrobiłam.
Czy to nie jest Chrystus?
Ewangelia według Jana
4 rozdział 28-29wiersz

Duchowymi przeżyciami trzeba się dzielić. Nie da się nimi długo cieszyć w samotności. Samo podejście, aby tak robić, niszczy je.

Przyczyna jest oczywista: im bliżej nasze dusze przychodzą do Boga, tym bardziej wzrasta nasza miłość;
im większa jest nasza miłość , tym jest mniejsze samolubstwo, a większa troska o dusze innych.

Tak więc wzrost duchowego doświadczenia, PRAWDZIWY jest na tyle ile, przynosi silnego pragnienia, aby inni poznali tą samą łaskę, którą my się cieszymy.

To prowadzi całkowicie naturalnie do większego wysiłku, aby prowadzić innych do bliższej i bardziej satysfakcjonującej społeczności z Bogiem…

Impuls, aby się dzielić, zaszczepiać, zazwyczaj towarzyszy prawdziwemu spotkaniu z Bogiem i duchowymi rzeczami.
Ta kobieta przy studni, po inspirującym ducha spotkaniu z Jezusem, zostawiła dzbanek, pobiegła do miasta i usiłowała przekonać swoich przyjaciół, aby przyszli i spotkali się z Nim. Chodźcie zobaczcie człowieka – powiedziała – który powiedział mi wszystko, co uczyniłam, czy to nie jest Chrystus?
Nie dało się utrzymać jej duchowego pragnienia w zamknięciu serca.
Musiała komuś powiedzieć.

Modlitwa

„Panie, tak wiele mamy! Widzimy Twoją dobroć, skosztowaliśmy
błogosławieństwa, pokochaliśmy Ciebie, a jednak jakże rzadko jesteśmy
pobudzeni do tego, aby komuś powiedzieć. Skieruj mnie każdego dnia do
kogoś, z kim będę mógł się podzielić wspaniałą nowiną Ewangelii. Amen”.